• Zaduma i reflekska

        • Śpieszmy się

           

          Annie Kamieńskiej
          
          Śpieszmy się kochac ludzi tak szybko odchodzą
          zostaną po nich buty i telefon głuchy
          tylko co nieważne jak krowa się wlecze
          najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
          potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
          jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
          kiedy myślimy o kimś zostaje bez niego
          
          Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
          zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
          przychodzi jednocześnie jak patos i humor
          jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
          tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
          jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
          żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
          chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
          kochamy wciąż za mało i stale za późno
          
          Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
          a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
          
          Śpieszmy się kochac ludzi tak szybko odchodzą
          i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
          i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
          czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą
          
          

          ks. Jan Twardowski